Ile zapłacimy za prąd?

Początek grudnia to czas, kiedy zaczynamy się zastanawiać co w przyszłym roku zdrożeje. Do produktów, za które przyjdzie nam w 2018 roku zapłacić więcej z pewnością można zaliczyć prąd.

Stawka za kWh

Urząd Regulacji Energetyki musi rozstrzygnąć wnioski jakie do niego trafiły od czterech największych sprzedawców energii elektrycznej, czyli: PGE-Obrót, Tauron Sprzedaż, Energa Obrót oraz Enea. Te spółki obrotu są zobowiązane do przedkładania taryf energetycznych dla gospodarstw domowych (odbiorcy z grup taryfowych G). Zatwierdzenie taryf przeważnie ma miejsce w połowie grudnia, także za kilka, maksymalnie kilkanaście dni – wówczas dowiemy się czy stawki za kWh wzrosną i jeśli tak to o ile. W mediach ostatnio pojawiały się nieoficjalnie informacje o podwyżkach cen prądu 2018 o kilka procent. I wiele na to wskazuje, że ceny energii pójdą w górę. Mówi się, że wzrosty raczej nie przekroczą 5%. Za podwyżkami cen prądu stoją przede wszystkim rosnące od jakiegoś już czasu ceny węgla. Z niego jest głównie produkowany w Polsce prąd. Podwyżki są oczekiwane także ze względu wzrostu cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla.

Opłaty dystrybucyjne

Wnioski o nowe taryfy złożyli także operatorzy systemów dystrybucyjnych. Oni także domagają się od Urzędu Regulacji Energetyki zgody na podniesienie stawek o kilka procent. Swoje wnioski argumentują prawdopodobnym wzrostem cen za kWh, które zwiększają ich koszty związane z pokrywaniem strat w wyniku kradzieży prądu czy strat jakie zdarzają się w przesyle energii. W górę idą także opłaty pobierane przez operatora sieci przesyłowych.